Piękna brunetka o wielkich oczach, synonim stylu, klasy, elegancji i kobiecości. Oto moja idolka i idealna partnerka do śniadania nad basenem - może nawet śniadania u Tiffany'ego? Tak oczywiście- moją bankietową psiapsiółką zostałaby Audrey Hepburn! Ustanowiła filary nowego kanonu kobiecej urody stojącego w opozycji do pewnej seksownej blondynki śpiewającej życzenia prezydentom. Nie żebym nie lubiła Pani M.M. , ale skończyła dość kiepsko zatem jest nie najlepszym wzorem do naśladowania dla współczesnych nastolatek szukających wzorców. Wracając do mojej przyjaciółki Audrey- to nie lada sztuka zaskarbić sobie uwielbienie całego świata, a potem zostać ambasadorką dobrej woli UNICEF. Ot tak, bo mogła.

Piękna brunetka o wielkich oczach, synonim stylu, klasy, elegancji i kobiecości. Oto moja idolka i idealna partnerka do śniadania nad basenem - może nawet śniadania u Tiffany'ego? Tak oczywiście- moją bankietową psiapsiółką zostałaby Audrey Hepburn! Ustanowiła filary nowego kanonu kobiecej urody stojącego w opozycji do pewnej seksownej blondynki śpiewającej życzenia...

Z ogromną przyjemnością spędziłabym czas na wystawnych bankietach wraz z cudowną Vivien Leigh. Była to kobieta z pasją i charakterem, która nie bała się podążać przez życie. Czas z nią spędzony z pewnością mogłabym nazwać dobrze spożytkowanym!

Z ogromną przyjemnością spędziłabym czas na wystawnych bankietach wraz z cudowną Vivien Leigh. Była to kobieta z pasją i charakterem, która nie bała się podążać przez życie. Czas z nią spędzony z pewnością mogłabym nazwać dobrze spożytkowanym!

Czerwone dywany, blask fleszy, śnieżnobiałe uśmiechy rozdawane tu i tam. Któż nie wie czym jest Hollywood? Któż nie zna wybitnych postaci związanych z Hollywood? Tysiące reżyserów, aktorów i scenarzystów. Kogo złapać, kogo wybrać? WOODY ALLEN.

Od chwili, w której zupełnie przypadkowo, obejrzałam Annie Hall i wcisnęło mnie w fotel z wrażenia, żadne inne komedie nie doprowadzają mnie do tak wysokich szczebli w drabinie ekstazy. (Może z wyjątkiem Charliego Chaplina) Uwielbiam specyficzne poczucie humoru filmów Allena i jego grę aktorską. Oryginalny światopogląd znalazłby dużo wspólnego z moim.

Więc gdybyśmy wpadli na siebie niechcący w Alei Gwiazd lub miejscu podobnym, najpierw wybłagałabym autograf, a później (jeżeli trzeba to przemocą) zaciągnęła go do najbliższej kawiarni.

Dreszcz mnie przejmuje na myśl, jaką interesującą rozmowę moglibyśmy przeprowadzić. Ile tematów poruszyć. Ile doświadczeń porównać. Szczególnie pokrewnych psychoanalizie i samemu Freudzie.

Piękne by to było. Szkoda, że się nie ziści.

Czerwone dywany, blask fleszy, śnieżnobiałe uśmiechy rozdawane tu i tam. Któż nie wie czym jest Hollywood? Któż nie zna wybitnych postaci związanych z Hollywood? Tysiące reżyserów, aktorów i scenarzystów. Kogo złapać, kogo wybrać? WOODY ALLEN.

Od chwili, w której zupełnie przypadkowo, obejrzałam Annie Hall i wcisnęło mnie w fotel z wrażenia, żadne inne komedie nie...

Podczas bankietów i przyjęć w drogich restauracjach wspólny czas spędzałbym z Johnnym Deppem. Uważam go za wszechstronnego i utalentowanego aktora z szaleństwem w tle. Jego brawurowe role takie jak Edward Nożycoręki, czy Jack Sparrow (przepraszam Kapitan Jack Sparrow) podbiły moje serce. Myślę, że Johnny to sympatyczny człowiek, przy którym nie można się nudzić i smucić. Zdaję sobie też sprawę, że Johnny Depp nie miał ostatnio najlepszego czasu, ale od czego są przyjaciele? Każdy może się pogubić, każdy człowiek, który żałuje swoich złych decyzji, zasługuje na następną szansę. Gdyby jednak dwóch takich sympatycznych i niebrzydkich facetów nie zawojowałoby Hollywood, to po drodze zgarnęlibyśmy kolegę Iron Mena.
Natomiast jeżeli chodzi o ucztę duchową, to chętnie wypiłbym kawę z jakimś znanym pisarzem lub kompozytorem. Oczyma wyobraźni widzę jak, w moim apartamentowcu popijam, małą czarną z Ennio Morricone i Panem Williamsem a James Patterson przynosi mi rękopis swojej nowej książki.

Podczas bankietów i przyjęć w drogich restauracjach wspólny czas spędzałbym z Johnnym Deppem. Uważam go za wszechstronnego i utalentowanego aktora z szaleństwem w tle. Jego brawurowe role takie jak Edward Nożycoręki, czy Jack Sparrow (przepraszam Kapitan Jack Sparrow) podbiły moje serce. Myślę, że Johnny to sympatyczny człowiek, przy którym nie można się nudzić i smucić....

Nie mam konkretnej osoby, z którą chciałabym spędzać czas. Myślę, że byłyby to znane osobistości, z którymi znalazłabym wspólny język. Osoby, z którymi miałabym o czym porozmawiać, z którymi czułabym się swobodnie. Dopóki bym ich choć trochę nie poznała to nie wiedziałabym czy są warci mojego czasu. Na pewno chętnie bym się też umówiła z ulubionymi autorami książek. Jestem pewna, że wtedy tematów byłoby naprawdę dużo. Może udałoby się wypić kawę z J.K. Rowling, może ze Stephenem Kingiem.

Nie mam konkretnej osoby, z którą chciałabym spędzać czas. Myślę, że byłyby to znane osobistości, z którymi znalazłabym wspólny język. Osoby, z którymi miałabym o czym porozmawiać, z którymi czułabym się swobodnie. Dopóki bym ich choć trochę nie poznała to nie wiedziałabym czy są warci mojego czasu. Na pewno chętnie bym się też umówiła z ulubionymi autorami książek. Jestem...

Osobiście wybrałabym Meryl Streep. To moja ulubiona aktorka, którą uważam za artystkę, przez wielkie A. Jest bardzo utalentowaną i sympatyczną kobietą. Jej role to majstersztyk. Szanuję ją za to, że mimo sławy pozostaje skromną osobą oraz za to, że nie „pcha” się na różnego rodzaju bankiety. Meryl Streep pokazuje, że kobieta może starzeć się pięknie i zgodnością. Gdybym należała do śmietanki towarzyskiej Hollywood, to z wielką przyjemnością zjadłabym wspólny lunch z tą utalentowaną aktorką. Byłabym też zaszczycona, gdyby się ze mną zaprzyjaźniła.

Osobiście wybrałabym Meryl Streep. To moja ulubiona aktorka, którą uważam za artystkę, przez wielkie A. Jest bardzo utalentowaną i sympatyczną kobietą. Jej role to majstersztyk. Szanuję ją za to, że mimo sławy pozostaje skromną osobą oraz za to, że nie „pcha” się na różnego rodzaju bankiety. Meryl Streep pokazuje, że kobieta może starzeć się pięknie i zgodnością. Gdybym...

Ekipa z filmów STRAŻNICY GALAKTYKI . Na filmach bawiłam się wyśmienicie i chętnie spędziłabym czas z odtwórcami głównych ról. Poza tym aktorzy wydają się bardzo sympatyczni i zabawni. A zważywszy na fakt, że należę, do śmietanki towarzyskiej z górnej półki to jestem pewna, że nie odmówiliby spotkania za mną. Jestem przekonana, że stworzylibyśmy zgraną ekipę, która królowałaby w Hollywood. A dzięki mojej elokwencji i urokowi osobistemu załatwiłabym sobie dużą rolę w filmie Strażnicy Galaktyki vol.3.

Ekipa z filmów STRAŻNICY GALAKTYKI . Na filmach bawiłam się wyśmienicie i chętnie spędziłabym czas z odtwórcami głównych ról. Poza tym aktorzy wydają się bardzo sympatyczni i zabawni. A zważywszy na fakt, że należę, do śmietanki towarzyskiej z górnej półki to jestem pewna, że nie odmówiliby spotkania za mną. Jestem przekonana, że stworzylibyśmy zgraną ekipę, która...

Byłby to idol z lat dziecięcych, człowiek o niesamowitej charyzmie, posiadający niesamowity dar do aktorstwa, dla wielu symbol męstwa i prawdziwej męskości. John Wayne .

Wciąż pamiętam jak za dzieciaka siadałem z ojcem przed telewizorem i oglądaliśmy stare westerny, z tym człowiekiem. Facet był prawdziwą gwiazdą kina, a każdy mały chłopiec bawiąc się w Indian i kowbojów chciał być jak on.

Byłby to idol z lat dziecięcych, człowiek o niesamowitej charyzmie, posiadający niesamowity dar do aktorstwa, dla wielu symbol męstwa i prawdziwej męskości. John Wayne .

Wciąż pamiętam jak za dzieciaka siadałem z ojcem przed telewizorem i oglądaliśmy stare westerny, z tym człowiekiem. Facet był prawdziwą gwiazdą kina, a każdy mały chłopiec bawiąc się w Indian i kowbojów...

Charlie Chaplin - to byłby mój wybór. Człowiek inteligentny i silny. Jak sam mówił o swoim bohaterze - "dżentelmen, poeta, marzyciel, samotnik, stale wyczekujący romantyczności i przygody. Chciałby natchnąć innych mniemaniem, że jest uczonym, muzykiem, księciem, graczem w polo. Jednakże nie gardzi zbieraniem niedopałków czy okradaniem dzieci z cukierków." Potrafił poruszać się po trudnym świecie Hollywood, a jednocześnie nie zwariować. Mistrz humoru i ironii, a jednocześnie człowiek z ogromnym bagażem doświadczeń. Czy można znaleźć lepszego przewodnika?

Charlie Chaplin - to byłby mój wybór. Człowiek inteligentny i silny. Jak sam mówił o swoim bohaterze - "dżentelmen, poeta, marzyciel, samotnik, stale wyczekujący romantyczności i przygody. Chciałby natchnąć innych mniemaniem, że jest uczonym, muzykiem, księciem, graczem w polo. Jednakże nie gardzi zbieraniem niedopałków czy okradaniem dzieci z cukierków." Potrafił poruszać...

Dzień zacząłby się z pewnością od śniadania z Audrey Hepburn (gdyby tylko byłoby to możliwe). Na deser może Tom Hanks poczęstowałby mnie czekoladką - nigdy nie wiesz co się może trafić. Może później zasadziłabym paprotkę razem z Jeanem Reno. Popijając przy tym mleko. Chciałabym się później przejechać samochodem z Jamsem Deanem. Posłuchałabym muzyki z Johnem Williamsem - ewentualnie może nam na gitarze pograć Antonio Banderas. Następnie zjadałbym obiad z Christopherem Walkenem podczas którego zabawiałby mnie opowieścią o zegarku. Po posiłku Marlon Brando złożyłby mi propozycję nie do odrzucenia i wybralibyśmy się na przejażdżkę konną. Dzień skończyłabym rozmową z Christopherem Nolanem, dzięki któremu moje sny na pewno będą oryginalne.

Dzień zacząłby się z pewnością od śniadania z Audrey Hepburn (gdyby tylko byłoby to możliwe). Na deser może Tom Hanks poczęstowałby mnie czekoladką - nigdy nie wiesz co się może trafić. Może później zasadziłabym paprotkę razem z Jeanem Reno. Popijając przy tym mleko. Chciałabym się później przejechać samochodem z Jamsem Deanem. Posłuchałabym muzyki z Johnem Williamsem -...